Jeśli nie znalazłeś swojej podobizny pośród zdjęć w relacji z ostatniego Biegu z Misiem, to znaczy, że zrobiłeś coś nie tak. Ale nic straconego, bo już za rok...
Używamy ciasteczek aby zrobić Wam dobrze. Gdybyśmy chcieli zrobić źle kazalibyśmy głaskać jeże po plecach.
Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że łapiesz sens sprawy i zgadzasz się abyśmy używali te małe, wredne pliki. Jeśli nie, po prostu się rozstańmy i już więcej do nas nie dzwoń.
Są jeszcze tutaj takie reklamy Google AdSense i one przychodzą tu z własnymi ciastkami i nie chcą moich, ani nie piją herbaty,
takie w sumie niekoleżeńskie są, ale mają sprawić by mi się mniej nie chciało pisać. No i to taki trochę kolega, co opowiada głupie dowcipy, ale kupuje ci picie więc z imprezy nie wyprosisz.
Kumam!Dowiedz się więcej