No i niby nad czym tu się zachwycać skoro w skarpecie dziura. Pora wylać falę hejtu, aby sobie ulżyć. Ale nawet sprawa dziury w skarpecie może mieć drugie dno.
Mam w szafie kilkanaście par gaci. Jak już wydawało mi się, że znalazłem takie, które mnie nie obcierają w biegu, czy na rowerze to jakimś cudem znów musiałem zmienić zdanie. Problem wydawał się nie do rozwiązania...
Wyjechałem dziś w drogę zachęcony reklamą Decathlona, w której zwołano na dziś biegaczy z całej polski wabiąc wyjątkowymi okazjami zakupowymi i darmową koszulką techniczną przygotowaną dla runnerów...
Ponieważ nie chcę prać ulicznych NB przed Szkocją, a w sobotę nad Rusałką warunki będą stabilnie błotniste, dziś przy okazji zakupów w Lerła Merlę z moim dziadkiem zahaczyliśmy o Decathlona...