Powrót na parkrun Bydgoszcz
Gdy bardzo chcemy – wszystko można zmienić, lecz gdy chęci brak – zmiany nie nadejdą.
To moja kolejna wizyta w przepięknych okolicach Starego Kanału Bydgoskiego. Z wieloma też osobami wymieniałem się opiniami na temat parkrunu Bydgoszcz. Mimo jednak, że oczarowany byłem lokalizacją, za pierwszym razem przymknąłem oko na listę rzeczy które mi się nie spodobały w nadziei, że to incydentalne. W sobotę jednak utwierdziłem się w przekonaniu, że zmiany są tu potrzebne.
Dosyć więc słodzenia, konkrety.
Pieski
Zacznijmy może od psów, biegnących na długich smyczach lub uprzęży na której końcu majtały się na boki aż dwa czworonogi! Nie! W mojej ocenie nie było to bezpieczne, gdyż pupile zbyt blisko trzymały się innych biegaczy i wystarczyło zachwianie równowagi jednego z nich by krew się polała.
Zamknięcie na jednej nóżce
Nagminny jest też pośpiech zamykających stawkę „A dlaczego nie może Pani biec? Coś się stało? Może jednak Pani pobiegnie?”, wyprzedzanie biegaczy czy nawet karygodne pozostawienie samych sobie uczestników na trasie bo „nie byli ubrani na biegowo”.
Z nicią Ariadny na parkrun Bydgoszcz
Trasa bydgoska jest piękna ale skomplikowana. Żartowanie przed startem, że słynna jest w Polsce ze swojego braku strzałek, nie zmieni faktu, że ludzie gubią tu drogę, bo na przykład jeden ze skrętów jest w wąską ścieżkę pomiędzy pokrzywami i krzakami. Do tego brak odprawy dla debiutantów jest wręcz gwarancją problemów.
I jeszcze gdyby szybkość biegaczy była zróżnicowana, zawsze można by podpatrzeć lokalsów, ale nie…
Biegusiem i do domku
Bydgoszcz nienawidzi „słabych”.
Albo zasuwasz, albo nie ma Cię w wynikach. W rozmowie z jedną osobą, przyznała, że ma tylko dwa ukończone parkruny, gdyż… jest za wolna i nie chce robić kłopotów wolontariuszom. Jej koleżanki nie chcą do niej dołączyć bo też są za wolne i nie chcą być pospieszane… lubią własne tempo. Nie ma tu parkwalkerów. Kiedyś, dopiero pod naciskiem gościa rozpakowano kamizelkę po raz pierwszy od rozpoczęcia akcji Parkwalker. Nie wiedzą nawet o tym, że parkwalker nie biega.
Zegarek mi stanął
Od czasu wprowadzenia nowego systemu podsumowania wyników, najlepsze lokalizacje udostępniają dane już w 5 minut po ukończeniu biegu, nawet to zawodzi w Bydgoszczy. W sumie ja jestem cierpliwy ale z doświadczenia wiem, że już koło 11 dostajemy zapytania „czy są wyniki” i „kiedy będą zdjęcia”.
W Bydgoszczy poczekamy na rezultaty do 20:00.
But why?
Nie piszę tego by odstraszyć od wizyty tutaj. Bydgoszcz jest piękna i warta zwiedzenia łącząc ją z turystyką parkrun. Piszę to, byście wiedzieli na co się szykować i trochę w nadziei, że core przestanie się śmiać z problemów i zabierze za ich rozwiązanie.
autor: Adrian Diego Stan
Redaktor Miłośnik fotografii, zabytkowych aparatów, motocykli i Szkocji Sporty: bieg, rower, spacer, rolki, siłownia, wędrowanie Lokalizacja: Poznań | Polska